Sprawdź nas:
Copyright by Niezależni Białystok © 2022-2023
Dnia 16.08.2021 roku w stolicy województwa podlaskiego odbył się kolejny już w tym mieście marsz wolności, tym razem pod hasłem „Dzieci do szkoły”, którego organizatorem był Rafał Greś - organizator m.in. poprzednich białostockich marszy i spotkania „Mistrz świata mówi NIE lockdownowi”. Artykuł został opublikowany na stronie LukaMaro.pl.
- Chcemy, by dzieci mogły we wrześniu wrócić do szkół i uczyć się na normalnych zasadach, bez masek, kwarantanny i wszystkich bzdur. Według oficjalnych danych najmłodszy człowiek w Polsce, który zmarł na COVID-19 miał 32 lata. Jaki sens ma więc zamykanie szkół? Niech chcemy kolejnego lockdownu! - głosił podczas przemówienia Rafał Greś, białostocki szachista, organizator marszu.
Trasa marszu rozpoczęła się na ul. Rynek Kościuszki – fontanna. Następnie przebiegała ulicami Lipową, Częstochowską, al. Piłsudskiego, rondo de Lussy. Stamtąd uczestnicy udali się pod hotel „Gołębiewski”, kościół Farny. Marsz zakończył się w miejscu, w którym się zaczął. Marsz ten odbywał się pod hasłem „Dzieci do szkoły”, by zaprotestować przeciwko nauce zdalnej.
- Jestem tu, bo mam dość słuchania o kolejnej fali epidemii. I co znowu dzieci będą siedziały w domach? To jest jakiś żart, przecież one nawet połowy tego się nie nauczą, czego by się nauczyły w szkole. - mówi mediom pani Anna, która chciała zachować anonimowość - Nie zgadzam się, by moje dziecko było uczone w taki sposób, dlatego tu jestem.
Marsz został zorganizowany w poniedziałek, ponieważ jest to 17. „miesięcznica” wprowadzenia po raz pierwszy lockdownu spowodowanego fałszywą pandemią. Według szacunków, na marszu było 1500 osób między innymi z Białegostoku, Poznania, Krakowa, Łomży, Gdańska, Ostrowa Wielkopolskiego (WON Ostrów) i Warszawy.
- Cieszę się, że marsz odbył się bez zamieszek i jakichkolwiek incydentów oraz że zgromadziło się dużo uczestników - mówi dla Luka&Maro Tomasz Stupnowicz z Gdańska, znany jako Martwy Obywatel.
Organizatorzy i uczestnicy marszu proszą, by nie nazywać ich antyszczepionkowcami, ponieważ nie walczą ze szczepionkami, a jedynie z przymusem szczepień, do czego rząd chce doprowadzić. Podczas manifestacji były wznoszone różne hasła, np. „Cała Polska zjednoczona”.
Po marszu tajniacy policyjni zatrzymali Marka Majchera „Czujnego” przedstawiając mu prokuratorski nakaz zatrzymania wydany na trochę inne dane osobowe pod zarzutem znieważenia policjanta na jednym z wcześniejszych białostockich marszy. Następnego dnia został przewieziony z komendy na ul. Bema prokuratury na przesłuchanie i został zwolniony. Solidarnie z Markiem pod komendą zebrali się wolnościowcy.
Według szacunków Marka Majchera, na marszu było 1.000-1.500 osób.
Autor zdjęć i artykułu: Paweł S. Dąbrowski