Sprawdź nas:
Copyright by Niezależni Białystok © 2022-2023
W 2024 roku przypada 81. rocznica Krwawej Niedzieli, czyli punktu kulminacyjnego rzezi dokonanej na Polakach przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów-Ukraińskiej Powstańczej Armii na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej, jak również przez najbliższych sąsiadów. Portal Niezależne Media Podlasia.pl uczestniczył w 2., z wielu, organizowanych na terenie całego kraju obchodów: w Marszu Pamięci w Warszawie oraz w odsłonięciu pomnika Rzeź Wołyńska autorstwa Mistrza Andrzeja Pityńskiego w Domostawie przy S19 – Via Carpatia.
Ludobójstwo odbyło się na terenie województwa lwowskiego, tarnopolskiego, stanisławowskiego oraz lubelskiego i poleskiego. Banderowcy dokonywali masakry w latach 1939-1947 i pozbawili brutalnie życia ponad kilkaset tysięcy „Lachów”, głównie kobiet, dzieci i starców. Ich celem było przede wszystkim powiększenie swojego państwa poprzez pozyskanie ziem polskich oraz wyrżnięcie obcych dla nich nacji. Ciała najczęściej rzucano do masowo wykopanych dołów lub studni. Porzucano je również na pastwę leśnych zwierząt.
Niestety, wielu Polaków i polskich organizacji okryło się hańbą w sprawach związanych z Ukraińcami. Między innymi generał Władysław Anders - dowódca Armii Polskiej w ZSRR oraz 2. Korpusu Polskiego: pomógł ukraińskim rezunom - 8. tysięcy sprawców ludobójstwa nie zostało deportowanych do ZSRR, gdzie żyło bezkarnie na zachodzie. W ten sposób rozwinął się nacjonalizm ukraiński w Kanadzie. Ostatnio zhańbił się także, działający na szkodę Polski, premier Donald Tusk. Zawarł on niedawno umowę w dziedzinie „bezpieczeństwa” z Wołodymyrem Żełenskim. Tak naprawdę umowa zawiera korzyści tylko dla jednej strony (ukraińskiej) a dla drugiej – niestety nie. Umowę tę podpisano z pominięciem wszelkich procedur (sprawa ta powinna zostać najpierw poruszona na posiedzeniu Sejmu RP). Dlatego, w ostatni czwartek, odbył się protest działaczek Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Miał on miejsce pod budynkiem Sejmu, o czym napiszę w odrębnym artykule.
Hańbą okrył się również Związek Harcerstwa Polskiego, który organizacją polską już od jakiegoś czasu jest tylko z nazwy. Od wielu lat nie upamiętnia on ofiar rzezi. Co roku próbuję nawiązać kontakt Chorągwią Białostocką ZHP, z Hufcem ZHP „Nadnarwiańskim” w Łomży, a także z innymi hufcami w naszym województwie w tej sprawie. Niestety, e-maile zostają bez odpowiedzi, a komentarze na profilach społecznościowych ZHP - usuwane. Zamiast tego, wraz z Narodową Organizacją Skautową Ukrainy PIAST od 2019 roku ZHP prowadzi „Akcję Płomień Braterstwa”, która ma na celu przykrycie tematu ludobójswa i ekshumacji poprzez upamiętnienie wydarzeń w 1920 r. - przedstawia się „Ukrów” jako sojuszników, bez których niemożliwe byłoby pokonanie bolszewików. Dopowiem, że w marcu 2022 r. dla ZHP, odmowa wsparcia dla Ukrainy przy wykorzystaniu prywatnych zasobów (zarówno materialnych jak też czasowych) była wystarczającym powodem do wykreślenia z poczetu członków, uznając wykreślonego harcerza za rasistę.
Ludobójstwo to zakończyło się operacją „Wisła”. Rozpoczęła się ona pod koniec kwietnia a zakończyła - w połowie lata 1947 r. Było to wysiedlenie prawie 141 tysięcy Ukraińców i Łemków. Celem akcji było pozbawienie tych morderców zaplecza, m.in schronienia i żywności. Zostali oni wysiedleni na zachód Polski, gdzie im się dobrze żyło.
11 lipca – więc w rocznicę Krwawej Niedzieli - od 13. lat Pan Andrzej Łukawski wraz z Fundacją Wołyń 1943 Pamiętamy Katarzyny Sokołowskiej organizuje stolicy marsz pamięci, który mimo zaczepek Ukraińców oraz przedstawicieli LGBT+ odbywa się raczej bez zakłóceń (wyjątkiem był marsz sprzed 2 lat, którego przebieg został zakłócony przez mężczyznę, który na miejsce zgromadzenia przyniósł niewypał z czasów II Wojny Światowej, gdzie Policja sukcesywnie blokowała coraz większy obszar ul. Krakowskie Przedmieście, gdzie mieści się Pałac Namiestnikowski - swoją siedzibę tu ma Prezydent RP).
Marsz zawsze rozpoczyna się mszą świętą pn. „Niedokończone msze Kresowe”, bezpośrednio po której kolumna marszu ustawia się na placu przed kościołem w kierunku północnym. Następnie rusza ulicami: Nowy Świat - Świętokrzyska - Marszałkowska - Królewska - pl. marszałka J. Piłsudskiego - Moliera - Senatorska - pl. Zamkowy. Marsz kończy się na Krakowskim Przedmieściu 64, przy tablicy pamiątkowej poświęconej Ofiarom Ludobójstwa na Wołyniu. Tam odbywają się przemowy i składane są wieńce. Uczestników marszu nie przegonił ulewny deszcz.
Na marszu była obecna, jak zawsze, 86. letnia Pani Irena Tyszecka z gm. Torczyn na Wołyniu – 5. letni wówczas świadek tych dramatycznych wydarzeń. Zachęcam do wysłuchania wywiadu przeprowadzonego w lutym 2022 roku przez byłego księdza Jacka Międlara z portalu wPrawo.pl z Panią Ireną: https://youtu.be/yJJWW9nqx8s.
Na marszu niestety było niewielu przedstawicieli z naszego regionu, najpewniej z powodu wyjazdu (3 dni później) na Podkarpacie, nieopodal drogi ekspresowej S19 Białystok-Rzeszów (MOP Bukowa II), gdzie został odsłonięty pomnik Mistrza Andrzeja Pityńskiego (ur. 1947 r.) z Ulanowa k. Stalowej Woli „Rrzeź Wołyńska”. Autor w dn. 11 listopada 2017 został odznaczony Orderem Orła Białego przez prezydenta Andrzeja Dudę, który tak go podsumował: „To znakomity artysta, twórca kultury budowanej dla pokrzepienia serc, dla podtrzymania pamięci, dla budowy mitu wolnej RP”.
Ten sam autor stworzył pomniki „Ofiar Obławy Augustowskiej”, które znajdują się w naszym regionie: na wjeździe do Augustowa oraz w Suwałkach. Jest autorem jeszcze takich dzieł, jak np. „Katyń 1940”, „Mściciel”, „Patriota”, „Partyzanci”, „Sarmata” czy „Błękitna Armia”. Niestety, autor nie doczekał się odsłonięcia pomnika w liczącej nieco ponad 600. mieszkańców Domostawie, gdyż zmarł 18.09.2020 w wieku 73 lat.
Dzieło „Rzeź Wołyńska” to pomnik, którego dotąd żaden samorząd nie chciał u siebie umiejscowić. Zbigniew Walczak - były Wójt Gminy Jarocin, będący Prezesem Społecznego Komitetu Budowy Pomnika - na zarzuty społeczeństwa, że MOP Bukowa II w Domostawie jest złym miejscem na ten pomnik przepraszał, że „nie był prezydentem Warszawy, nie był prezydentem Kielc, nie był prezydentem Rzeszowa, nie był prezydentem Jeleniej Góry i nie był ojcem dyrektorem z Torunia). To te miasta pierwotnie odmówiły przyjęcia na swoje tereny pomnika, odlanego w 2018 roku, według projektu mającego wówczas 4. lata. Zanim monument o wymiarach 14x7,5 metrów i wadze 7,5 tony trafił w docelowe miejsce, stał kilka lat w odlewni w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych.
Pomnik nie mógł znaleźć długo miejsca, ponieważ, zdaniem wielu krytyków, jest zbyt mocny i kontrowersyjny. Ale prawda jest taka, że mimo swojej wymowy – pomnik ten pokazuje tylko dwa sposoby ludobójstwa, a było ich aż 362. W 2017 roku dzieło „zaatakowała” również Gazeta Wyborcza. Pomnik ma z przodu napis: „Cześć Ich Pamięci”, natomiast na tej samej wysokości, z drugiej strony: „Boże nasz Boże czegoś nas opuścił”. Na ramionach Orła jest wypisanych kilkadziesiąt nazw miejscowości, w których odbyło się ludobójstwo.
- Dla mnie osobiście była to bardzo ważna i wzruszająca ceremonia. Sam pomnik robi ogromne wrażenie i pokazuje niestety tylko częściowo, ogrom bestialstwa Ukraińców, którzy dokonali mordów na naszych przodkach. Nie możemy o tym zapomnieć i nie zapomnimy. Nareszcie cały świat dowiedział się o tej rzezi, która jest ukrywana przez zarówno stronę ukraińską ja też bandytów z polskiego nierządu. - przekazał Niezależnym Mediom Podlasia Bartas z Poznania - Mam nadzieję że powstanie tego pomnika przyczyni się w końcu do pokazania skali tego ludobójstwa, ekshumacji zwłok i udowodnienie wszystkim w jakich okrutnych torturach i mękach zginęli nasi Rodacy.
Pomysłodawcą docelowego miejsca, jakim są obrzeża MOP Bukowa II przy trasie S19 Via Carpatia, był Zbigniew Walczak, ówczesny Wójt Gminy Jarocin. Miejsce zostało zaakceptowane przez autora rzeźby oraz Radę Gminy. W dn. 22 kwietnia 2021 roku podjęli oni odpowiednią uchwałę i w tym samym roku wmurowano kamień węgielny. Pomnik, to nie wszystko. W planach jest budowa Mauzoleum, w którym znajdą się sale ekspozycyjne, upamiętniające martyrologię mieszkańców wsi na Kresach Wschodnich. Będzie to zrealizowane w ramach II etapu projektu. Jeśli ktoś z czytelników zechce wesprzeć projekt, może zrobić to poprzez wpłatę na zbiórkę: https://zrzutka.pl/82zxhw.
W odsłonięciu pomnika brało udział kilkadziesiąt tysięcy osób. Przykre jest to, że z rządu byli obecni jedynie posłowie Konfederacji WiN. Na odsłonięciu obecny był również zawodnik MMA, 46 letni Marcin „Różal” Różalski.
- Nie będziemy wykonywać pomników po to, żeby się komuś przypasować, komuś się przypodobać. Będziemy wykonywać pomniki takie, żeby świat się dowiedział o patologii, o zwyrodniałości, co te kurwy robiły - mówił on w wywiadzie dla kanału JARU - Jaki pomnik mamy zrobić? Przepraszamy was, że daliśmy się wam pozabijać? Nie usłyszeliśmy od nikogo słowa przepraszam. Nie ma żadnego mauzoleum. W Katyniu mamy swoje mauzoleum.
Niestety, do dzisiaj strona ukraińska czci Stephana Banderę i pozostałych dowódców tej haniebnej akcji. Blokuje również ekshumację i godny pochówek dla Ofiar. W lipcu 2016 roku ówczesny rząd podjął uchwałę ustanawiającą dzień 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu. Wtedy Jarosław Kaczyński wypowiedział piękne słowa, które nie idą w parze z czynami: „Nie możemy przez lata zgadzać się, by na Ukrainie budowano kult ludzi, którzy wobec Polaków dopuścili się ludobójstwa i to takiego, że choć trudno było przebić w okrucieństwie Niemców, to oni ich przebili”. Ta hipokryzja świadczy o tym, że Afera Podkarpacka swoje robi...
Źródła, którymi wspomógł się autor artykułu: ulotka wydana przez Fundację Wołyń Pamiętamy, gazeta „Kultura i Biznes” (nr 70/2019) wyd. przez Wojciecha Grochowalskiego oraz tomik poezji pt. „Ballada o Ziemi Wołyńskiej” Marii E. Szulikowskiej, a także wywiad z Marcinem Różalskim na YouTube. Artykuł pochodzi z zaprzyjaźnionej strony NiezalezneMediaPodlasia.pl i został napisany przez Sekretarza Stowarzyszenia Niezależni Białystok.
Fotorelacja własna z marszu w Warszawie: https://fotodabrowski.eu/index.php?/category/213.
Fotorelacja Marty z odsłonięcia pomnika: https://www.facebook.com/martalux/posts/8109346909085425.
Moja videorelacja na Telegramie (na Tiktoku jest film wyciszony): https://t.me/fotodabrowski/514.